Ta strona została przepisana.
a Ludwik z przyzwyczajenia, czy tez inném powodowany uczuciem, nie traktował brata tą nienawiścią, jaką pałał ku wszystkim, czyto równym czy też wyższym od siebie.
Nareszcie jedno zdarzenie, zupełnie wyrugowało z serca starszego Souzy, bratnią przyjaźń; wcale jednak nie oziębiło uczuć Simona.
Dwa lata przed wypadkiem, który opowiedzieliśmy w poprzednich rozdziałach, Donna Ximena hrabina de Castelmelhor opuściła Dwór Lizboński, gdzie jéj obecność była już niepotrzebną, i przyjechała do swego męża do zamku Vasconcellos, przywożąc ze sobą wychowankę swą Inez de Cadaval.
Inez, jak już wiémy, była piękną, a rozum jéj wdzięki nawet przewyższał. Obaj bracia zobaczywszy, pokochali ją, i obydwaj, dla zupełnie różnych przyczyn,