Ta strona została przepisana.
dostojeństw żądny, za jedyny je teraz cel uważał: i postanowił znaleźć najkrótszą drogę do osiągnięcia władzy.
Stary hrabia niknął widocznie. Szybko zbliżała się chwila, w któréj obaj bracia będą mogli wybrać sobie i stanowisko i rolę na świecie. Dotychczas wola starego hrabiego de Souza więziła ich w zamku Vasconcellos; lecz ze śmiercią hrabiego ginęła i władza, coby ich tam dłużéj zatrzymywać mogła.
Ludwik wiedział o t rm; zgodnie też z tą myślą postępował. Mając ciągłe za dworem stosunki, wszelkich tam wydarzonych wypadków był świadom.
— Kto się może poszczycić podobném jak moje nazwiskiem — myślał Ludwik — kto tyle co ja posiada zręczności, przebiegłości, i zarazem z najdrobniejszych wypadków tak dobrze korzystać umie — ten mo-