Ta strona została przepisana.
że bardzo wysokie zająć stanowisko, a jeszcze przy takim jak Alfons VI księciu.
Jedyną dlań przeszkodą w osiągnięciu władzy był Conti ten wyrostek z gminu, którego już los, to wreszcie kaprys słabego króla, do tak wysokich wyniosły godności. Ludwik długo myślał, jaką względem niego przyjąć pozycję? Czy mu niewolniczo ulegać, czy téź otwartą z nim rozpocząć walkę? Lecz zdradziecki Ludwika charakter podał mu najlepsze na to zapytanie odpowiedz: postanowił oszukać Conti’ego.
Nieszczęście mieć chciało, że nie długo na ziszczenie swych zamiarów czekał. Hrabia jęczał złożony ciężką chorobą; wkrótce następny wypadek rozwiązanie przyśpieszył.
Pewnéj nocy, straszne krzyki, obydwóch braci zbudziły.