na Penhoelów, żywiąc ku nim życzliwość nie wymienili nazwisk. Pan kawaler las Matas, miał także ważną przyczynę nadawania pseudonimów osobom swego opowiadania. Co do Djany i Cyprjąny, te obrawszy postanowienie rozpaczliwe albo raczéj zuchwałe, zataiły nawet własne imiona.
Pomimo téj wspólnéj tajności, Montalt byłby bezwętpienia doszedł powinowactwa opowiadanych wypadków, gdyby z jednéj strony, cięgła żartobliwość jaką względem Stefana i Rogera zachowywał, nie wstrzymywała ich od zupełnéj ufności, i gdyby z drugiéj strony Robert nie był starannie ułożył historyi podług swego widzimi się. Pomiędzy innemi przekonaliśmy się, w jaki sposób mówiło dwóch dziewicach. Pomimo tego parę razy Montalt przenikał rzeczywisty stan rzeczy. Najprzód głos usłyszany w altance a zaprzeczający Robertowi, i podwójne naznaczenie schadzki Rogerowi i Stefanowi przed Pannę Marją, byłyby dla niego dostatecznemi skazówkami. Lecz czyż podobna uwierzyć, ażeby młodzieńcy w czasie drogi 100 milowéj, nie spostrzegli ani razu pięknych podróżnych bry-
Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/1008
Ta strona została przepisana.