Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/1021

Ta strona została przepisana.



XIV.
Przez okno.

W ogrodzie, Roger i Stefan błąkali się szukając ciągle dwóch nieznajomych, które im tak niespodzianie przerwały miłosną przechadzkę z pannami Delfiną i Hortensją, o których obecnie młodzieńcy przestali nawet myśléć. Ze swéj strony panny Delfina i Hortensja, nie okazywały głębokiego smutku z przyczyny rozłączenia, pocieszając się z nowemi kochankami. Podawszy one rączki pierwszym lepszym mężczyznom, powróciły na bal, gdzie się odznaczyły pomiędzy najweselszemi i najzręczniejszemi tancerkami.