Od godziny, nasz przyjaciele przebiegali ogród we wszystkich kierunkach nie mogąc nigdzie napotkać swoich nieznajomych. Zwiedzili wszystkie zakątki i zatrzymywali wszystkie kobiety przebrane za bajaderki, pomiędzy któremi żadnéj nie brakowało, bo było ich dwanaście jak na początku balu.
Lecz właśnie okoliczność ta zwiększała tajemnicę. Stefan i Roger przekonali się, że dwie nieznajome nie znajdowały się pomiędzy dwunastu bajaderkami.
Nie raz ścigali zgrabny kibić przepasany zielony lub pąsową szarfą, lecz omanienie krótko trwało... po pierwszém bowiem słowie wymówionym przez bajaderkę, oddalali się dla czynienia dalszych poszukiwań. Nadaremnie silili swój umysł dla odgadnięcia téj niepojętéj zagadki i w końcu zwątpili o skutku.
Im bardziéj się zastanawiali nad tym wypadkiem, tém bardziéj utwierdzał się w nich domysł, że te dwie kobiety, były niewątpliwie dwie siostry: Djana i Cyprjana.
Dopóki dziewice nie znikły im z oczu, domysł ten uważali za szaleństwo; bo wtedy
Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/1022
Ta strona została przepisana.