Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/1107

Ta strona została przepisana.



Część czwarta
PARYŻ.
(ciąg dalszy)

XVII.

Robert, Bibandier, Błażéj i Lola, zebrani byli w salonie hotelu Czterech części świata, w którym poprzednio widzieliśmy trzech pierwszych wybierających się na bal do naboba.
Błażéj i Bibandier stali obok siebie przy jednym końcu kominka bardzo pognębieni. Szacowny baron nie pomyślał tego rana o trefieniu swych pięknych włosów i pan Manteira porzucił swoje markowane karty.
W drugim końcu kominka pani margrabina d’Urgel siedziała w berżerce ze spu-