Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/1235

Ta strona została przepisana.

no ją, że w Londynie otruła grooma mylorda, który ją opuścił będąc poprzednio jéj kochankiem.
Zdawała się być przywiązaną do Mirzy, Mirza zaś miała wpływ nad umysłem naboba w skutku przywyknienia, i dla tego Nawn nie została odpędzoną, pomimo że dwaj murzyni naboba utrzymywali, iż widzieli że jakiś płyn djabelski wlała do szklanki gorzałki, którą spełnił biedny mulat.
Po kilku minutach Nawn podniosła oczy. Jéj członki były niewzruszone, lecz źrenice czarne jak węgiel drgały nadzwyczajnie prędko, jakby chciała jednym rzutem oka objąć całą przestrzeń pokoju.
Gdy się przekonała że jest samą, rzuciła niespokojném wzrokiem na śpiącą Blankę. Powieki dziewicy były zmrużone i Nawn była zupełnie spokojną z téj strony.
Powstała i poszła do kominka, gdzie stały dwa srebrne imbryki. W jednym grzały się ziółka dla Blanki, w drugim zaś woda na herbatę dla Cyprjany i Djany.
Nawn przyklękła przy kominku i rozża-