Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/228

Ta strona została przepisana.

To ostatnie przypuszczenie przyznać należy nie było dokładnie stwierdzone, lecz mniemanie było upowszechnione i nikt niepowątpiewał o tém.
Czegóż Montalt nie mógł dokazać?
Przepych jego był bezprzykładnym w dziejach wielkiego świata angielskiego.
Zgorszone damy obrażone były na naboba. Harem jego był przedmiotem rozmów w towarzystwach.
Pięćdziesiąt kobiet. Piękności azjatyckie i afrykańskie, huryski czerkieskie, wenery Madagaskaru! Były również piękne dziewczęta londyńskie, sylfidy paryzkie, włoszki, hiszpanki. Słowem utrzymywano, że był zupełny dobór. Na domiar twierdzono że Montalt nudził się bardzo na łonie tych roskoszy. Dobrze świadomi dodawali że nieprzestępował nigdy progu swego raju.
Jakiż niewyczerpany przedmiot do rozmowy! Jakaż byłaby rozkosz gdyby można odkryć tajemnicę tego serca zniechęconego! To co wiedziano podniecało żądzę dowiedzenia się więcéj.
Wieści się krzyżowały. Niektórzy mówili