Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/277

Ta strona została przepisana.

sta zamieniła się na przepych zbytkowny, i 80,000 dochodu nie wystarczałoby na wydatki Penhoela.
Kiedy rozchód człowieka majętnego przenosi jego dochody, jakiś szatański środek przychodzi mu do głowy; wtedy można upewnić, że ten człowiek pod pozorem uprzedzenia klęski, pogrąży się w przepaść. Penhoel został graczem.
Przyczyną tego nieporządnego życia była kobieta, młoda i piękna, która w téj chwili przechadzała się z młodym Pontalesem i któréj kosztowne przybranie wzniecało zazdrość w innych uczestniczkach zabawy.
Trudnoby było w niéj poznać ubogą dziewczynę, którąśmy widzieli pod uwieńczonym baranem w sukni płócienkowéj i dziurawych trzewikach. Była to Lola wszakże, któréj niegdyś Błażej nie chciał dać kawałka séra, a która teraz miała w swych czarnych włosach tak kosztowne perły, że mogła za ich wartość nabyć oberżę ojca Géraud.
Penhoel kochał ją szaloną namiętnością i niszczył się dla niej.
Kochał ją jak niewolnik... spojrzenie Loli