becność jego pozostawiała próżnię głęboką w sercach wszystkich, którzy go znali.
Zanim został żołnierzem, Jan był ubogim szlachcicem, cokolwiek majętniejszym od jedynego dzierżawcy ojca swego. Nie posiadał wiele wiadomości, i jedyną nauką jaką mógł udzielić swym córkom, ograniczała się do tych dwóch zasad, stanowiących podstawę życia jego: Uwielbiajcie Boga, i kochajcie Penhoela.
Cyprjana i Djana kochały Penhoela i uwielbiały Boga. Poświęcenie ich było namiętne, nieograniczone, niewzruszone, w pojone od pierwszéj młodości; z upływem lat nabrało rozwoju i nie osłabło bynajmniéj.
Każdy członek rodziny Penhoelów był dla nich drogim i świętym. Szanowały pana, znając lepiéj jak ktokolwiek usterki jego i wady. Kochały Blankę opiekuńczém przywiązaniem, prawie macierzyńskiém; panią zaś uwielbiały prawie równo jak Boga.
Pani nie zdawała się wywzajemniać im przychylnością wyrównywającą ich przywiązaniu szczeremu z szacunkiem połączonemu, jakie jéj okazywały te dziewice. Była ona
Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/351
Ta strona została przepisana.