Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/358

Ta strona została przepisana.

wic, do których ułudy światowe dopiero uśmiechać się zaczęły.
Postępowały jednak naprzód pogardzając obawą.
Czasami — bo któraż młoda dziewica nie doznaje ulubionych marzeń pieszczących i osłabiających jéj duszę — czasami Djana przewidywała przyszłość szczęśliwą ze Stefanem, Cyprjana z Rogerem; słabość kobiety przemagała na chwilę, i łezka spływała pomiędzy spuszczonemi rzęsami ich pięknych oczu. Lecz to krótko trwało, całowały się w milczeniu, i ten uścisk wyrażał:
„Biedna siostro, doznajesz tego samego uczucia co i ja, kochasz go, lecz nie zdążysz się z nim połączyć.”
Wtedy można je było widziéć milczące i zamyślone, z opuszczoną głową, z założonemi rękami.
Ggy się uspokoiły, na ich dziewiczych twarzach odznaczała się nieustraszoność pogodna i spokojna.
Zrozumiały się wzajemnie; potrzeba było walczyć i walczyć samym, gdyż kochały nazbyt