Mały kwiatek czerwieńszy od róży, bielszy od lilji, niebieski jak błękit niebios;
Kwiatek nachylający się, podobny jest do modlącéj chrześcijanki?“
„Kwiatek nocy, jak piękność nocy jest gwiazdeczką czystym djamentem nieba;
Gwiazdka która dodaje odwagi, gdy podróżny dąży przed świtem
Przez zimne ścieszki po których dążą widma...“
„Dziewica nocy jest dziewicą umarłą, piękną i łagodną...
Umarła z miłości, biedna blada dziewica
Płacze nad wodą i smutne serca jéj słuchają
Piękna i łagodna, miała lat 16 gdy ją pochowali.“
„Wieczorem błądzi pod wierzbami, w bieli jak narzeczona,
Wietrzyk który szumi po gałęziach, to jéj oddech;
Ta perła która błyszczy od słońca jest to jéj łza.
Biedna dziewczynko, mała gwiazdeczko, mały kwiateczku...
Ten śpiew któryśmy słyszeli z ust Cyprjany i Djany, przechodząc przez usta starca przybierał żałobny notę.