Ta strona została przepisana.
XII.
Djabełki.
Robert i Pontales dążyli razem ku rzece nie przez ścieszkę pionową, po któréj się spuściły dziewice, lecz po drodze ciągnącej się wzdłuż dawnych warowni.
Jodnocześnie p. Riven spieszył co tchu do pałacu po klucz od promu, Błażej zaś powrócił do folwarku po Bibandiera.
Ten odbywał czasami wycieczki na laguny lub do Nowego lasu gdy księżyc nie świecił, lecz utracił poprzednią odwagę. Pozostawił w lasku Ben swoich bandytów z rękojeści mioteł porobionych; jego pies zdechł dawno