Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/593

Ta strona została przepisana.

część na mnie przypadającą pozostawił dzieciom, któremi Bóg was obdarzy, nie zastawiając ani obdłużając nieruchomości mego udziału.
„Na przypadek śmierci mojéj, ta część listu stanowić będzie moją ostatnią wolę.
„A teraz żegnam ciebie mój bracie! Powiedz Marcie że ją kocham jak siostrę, ażeby przynajmniej cóś omnie usłyszała.... mów o mnie ojcu i matce... a nadewszystko odpisz mi jak najspieszniéj, gdyż jedyną moją pociechą jest kochać ciebie i zajmować się myślą, że mi jesteś wzajemnym.“

Twój brat
Ludwik de Penhoel.

Marta ze spuszczoną głową roniła łzy, a te spływały na jéj założone ręce; Remigeusz zaś spoglądał na nią z uśmiechem okrucieństwa.
— Otóż to list długi... — rzekł — a mamy tu jeszcze dłuższy dodał uderzając po pugilaresie odczytałem go całkowicie, gdyż tak sędzia podpisuje... lecz pewny jestem, że treść jego znaną ci jest lepiéj jak mnie.