Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/803

Ta strona została przepisana.

wystąpił na ich lica i ich glosy były bardziéj drżące.
Dziewczęta zaczęły już tracić odwagę, a łkania przerywały ich śpiewy melancholijne, w ciągu których po każdéj zwrotce zatrzymywały się znużone i zniechęcone. Spoglądały smętnie na siebie, poczém znów rozpoczynały z takim ukorzeniem, iż zdawało się, że najobojętniejsze serce pobudziłoby się do litości; a jednakże nikt na nich nie zwracał uwagi.
Były prawie w równym wieku od 18 do 19 lat. Słabe światło latarni odznaczało ich blade i nadobne oblicza, których cierpienia jeszcze nie zmieniły. Odzież ich była schludną i odznaczała się pewną wykwintnością pomimo zbyt widocznych oznak ubóstwa. Miały bowiem sukienki z lekkiéj tkaniny, rysujące wprawdzie ich powabne kibicie, lecz nie zabezpieczające od chłodnego jesiennego wiatru. Na głowach miały czepeczki okrągłe, obcisłe, z pod których wiły się sploty pięknych włosów spadające do ramion. Pomimo cierpień które ich przygniotły, chwilowo spoglądały na siebie usiłując jedna dru-