Ta strona została przepisana.
nigdy w swoich przypuszczeniach nie dochodząc do smutnéj rzeczywistości.
Stefan przywiedziony do ostateczności, napisał do jednego ze swoich znajomych, który bawił przy rodzicach w okolicy Redonu, i liczył godziny w oczekiwaniu na odpowiedź, która koniecznie nadejść musiała.