też w wyborze był trudniejszym jak sam dla siebie i nie zaufał ślepo jak zwykle doświadczeniu pana Smith. Udzielił mu szczegółowych objaśnień, wskazał sam dwie młode dziewczyny, lecz nie panny Delfinę i Hortensje.
Chodziło tu o dwie ubogie dziewczyny bez sposobu do życia, które były pozbawione opieki i zdrowéj rady, będące na téj śliskiéj drodze, na któréj żadna nie może zachować równowagi, według twierdzenia romantyków pogańskich i filozofów szkoły transcendentalnéj; słowem o dwie śpiewaczki uliczne, jeżeli je mamy wymienić z powołania. Lecz to były śpiewaczki jakich dotąd nie widziano, dziewczyny piękności tak cudownéj i zachwycającéj, że nabob pomimo że miał serce zwiędłe, doznał wzruszenia w głębi swój duszy, gdy się im tylko przypatrywał.
Polubił nawet te dwie dziewczyny: myślał o nich często od chwili, gdy przypadek zbliżył je do niego, i jeżeli postanowił ażeby były kochankami Stefana i Rogera, to był powodowany myślę, że będzie miał przy sobie dwie pary młode, piękne i szczęśliwe.
Strona:PL P Féval Dziewice nocy.djvu/891
Ta strona została przepisana.