Strona:PL Paweł Gawrzyjelski - Odgłos z za morza.pdf/28

Ta strona została przepisana.

Niech żadna troska cię nie zasmuci
Kraju mój drogi, kraju kochany!





9.
Gieniusz poezyi.

Patrzcie! Pan Józef, to gieniusz prawy,
Godzien podziwu i wielkiej sławy,
Bo skoro pióro w rękę ujmuje,
Stosami gładkie wiersze rymuje.

I ogół talent jego podziwia
I honorami go uszczęśliwia,
I dalej wiersze pan Józef kuje
I gieniuszowi swemu hołduje.

Szumno i dumno wiersze mu płyną.
Po uczonemu włada łaciną
J wielkie nad tem u ludu dziwy.
Że nasz pan Józef geniusz prawdziwy.
Jak dziwny czasem gust publiczności!
Prawo krytyki dla siebie rości
I godnem wielkiej sławy szanuje.
Choć utwór dany ledwo pojmuje.

Nie ten poeta, co chciwy sławy
Pisze wierszyki li dla zabawy,