Co złotem trząsa i w dumnym stroju
Innych chce korzyć do swoich nóg.
Dalej do boju, bracia, do boju!
Niech ginie gnuśność minionych dni,
Niechaj choć w czoła pocie i znoju
Lepszej przyszłości zorza nam lśni!
Dalej do boju, bracia, do boju!
Niech ginie przesąd, ciemnoty rdzeń,
Z którego błędów odwiecznych zdroju
Kształtu nabiera obłudy cień!
Dalej do boju, bracia, do boju!
Niech ginie chytrość, nikczemny znak,
Że nie ma u nas prawdy, pokoju,
I że człowiekiem drapieżny ptak!
Dalej do boju, bracia, do boju!
Niech ginie zazdrości fałszywych mów,
Co z własnej niedołężności zdroju
Czerpie mnogości trucizny słów.
Dalej do boju, bracia, do boju!
Nie w dali grozi dziki nam wróg:
W sercu i w duszy brak nam pokoju
Jakiego żąda Ojciec nasz, Bóg.
Dalej do boju, bracia, do boju!
Dalej na wrogów niezmierne ćmy
Strona:PL Paweł Gawrzyjelski - Odgłos z za morza.pdf/54
Ta strona została przepisana.