Strona:PL Paweł Sapieha-Podróż na wschód Azyi 083.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Roi się tu od łódek i łodzi; bo Menam jest tu istotnie jedynym środkiem komunikacyi; innych dróg bitych, ani niebitych, w całym kraju nie masz.
Rozumie się, że w ciągu tej powolnej żeglugi, strzelby nie próżnowały. Ambasada nasza posiała wzdłuż Menamu z pewnością kilkanaście funtów śrutu. Strzelali ci panowie co chwila. Najświetniej poszło z kaczkami (jakiś rodzaj cyraneczki): na dwa strzały sam Mr. Samson zabił siedem sztuk. Ja zabiłem coś z rodzaju zimorodka: upierzenie zimorodka zupełne, tylko dziób i łapki jasno-czerwone. Chcieliśmy go zachować do wypchania, ale niestety mrówki na statku tak go oblazły, iż trzeba go było wyrzucić. Biegeleben zabił jakiegoś ptaka z rodzaju bataliona, podobny do tych, jakie u nas widziałem. Najciekawszy jednak egzemplarz zginął nam przez niedbalstwo i głupotę naszych wioślarzy. Był to ptak, wielkością i barwą zupełnie bażanta przypominający; pierś złota, ogon ogromny, szeroki, bardzo stosunkowo długi i zupełnie czarny. Niestety, przepadł w nadbrzeżnych krzakach. Mnóstwo wszędzie widujemy cudnie niebiesko i złoto ubarwionych Tkaczyków (Weber-Vögel), których gniazdka misternie uplecione z włókna i trawy widać często na krzewach zawieszone. Najbardziej żałowaliśmy, że nam się nie udało dostać owych ślicznych, bielutkich jak śnieg, małych czapli, których tu, jak w Indyach, chmary całe nad rzeką się kręcą. Nieodstępne to towarzysze bawołu, tego ziemiopłazu z ciepłą krwią, co trzy czwarte życia w wodzie spędza.
Jakoś pod wieczór przybijamy do lądu, by zobaczyć słynną na cały kraj świątynię i statuę Buddy. Świątynia bardzo stara, w bardzo już opłakanym stanie. Przerobiona zupełnie na chiński styl i przez Chińczyków czczona specyalnie jako wyrocznia, w rodzaju Delfickiej. Figura, choć rozmiarów ogromnych, co najmniej 30 do 50 razy większa od natury, w takiej ciemności, że trudno ją obejrzeć szczegółowo. Zresztą już zaczynam się do tych ogromnych Buddów przyzwyczajać, i nieraz sam się dziwię, jak mało te dziwy