Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Życie snem.djvu/130

Ta strona została uwierzytelniona.

Że możny jakiś nad możnych,
Poznawszy ostrze tej stali,
Swą mnie opieką odzieje
I cześć zachwianą ocali.

Pominę nasze spotkanie,
Z Klotaldem związki pominę:
Powiem, jak teraz w godzinę
Ostatnią, gdym go błagała
Zemsty, obrony, powiedział,
Że dziś inaczej rzecz cała
Stanęła, że związku nie może
Targać Alfonsa z Estrellą,
Że dobrze, jeżeli przedział
Wieczny, mym związkom nałożę...

Nie! od zemsty mojej prawej
Tak mnie łatwo nie oddzielą!
Przyszłam dzielić twoje sprawy
Przyszłam w walce twej się wspierać,
Dyanę łącząc z Minerwą
Zwyciężyć albo umierać.
Koronę zdobyć dla ciebie
Mężczyzna we mnie wyrusza:
Pomoc w czci zyskać potrzebie:
Niewieścia błaga cię dusza.
Zbrojna’m i pomna’m w mem łonie
Twoich zapędów. Więc stoję