Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Życie snem.djvu/30

Ta strona została uwierzytelniona.
Klaryn

Powiedz, na Boga,
Że Klotald.

Rozaura

O pełen cześci
Słucha twej pieśni rzewliwej
Nieszczęsnego nieszczęśliwy.

Zygmunt

Ha! nie chcę, aby kto wiedział
Com narzekał, com powiedział!
W kościste moje ramiona
Porwę zuchwalca! Niech kona.

Klaryn

Jak pień głuchy’m, panie drogi!

Rozaura

Chyląc się do twojej nogi
Wiem, pozyskam serce człeka.

Zygmunt

Głos twój w mą duszę przecieka
Dziwnemi serca dreszczami
Drżę pod twojemi oczami.
Kto jesteś? zkąd twoja siła
Nad tym, któremu kolebą
Czarna ta była mogiła,