Ta strona została uwierzytelniona.
Klaryn
Czterech rozdaniem kułaków
Otworzyłem sobie drogę.
Czterech w liberyi łajdaków
Wrzeszczało, że wejść nie mogę.
Z biletów wstępu najlepiej
Ten drzwi i okna rozszczepi.
Klotald
Otóż i giermek mej małej,
Która czci mego nazwiska
Takie sprawiła opały.
Co słychać?
Klaryn
Co? Dziwowiska!
Zaufana w twej szablicy
Pani ma dzisiaj — w spodnicy.
Klotald
Co więcej?
Klaryn
Więcej? — Niemało:
Pokrewieństwa twego chwałą
Odziana, jak się ośmieli
Została — damą Estrelli.
Klotald
Wcale niezgorzej. Jej sprawa
Wymaga czasu.
Klaryn
Hm! sława,