Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Życie snem.djvu/70

Ta strona została uwierzytelniona.
Klaryn

Sowizrzałem,
Totumfackim, co z łaskawem
Waszem spotkać chce się okiem

Zygmunt

Lubię takich.

Klaryn

Ja wzajemnie
Pod mądrości twej urokiem.

Astolf (wchodzi)

Jak jutrzenka jaśniejąca
Opuszczając gór twych ciemnie,
Wieścisz Polsce powrót słońca.
Które niech świeci tem dłużej,
Im dłużej się opóźniało
Szybą swą jaśnieć wspaniałą.
Witaj!

Zygmunt

Z Bogiem!

Astolf

Coś nie znacie
Mnie, jak widzę, drogi bracie:
Astolf jestem, Moskwy książę
Węzeł krwi mnie z wami wiąże.