T. III. Chęci i wstręty jeno w wyobraźni. Córka powietrza. (2 części). Alkad z Zalamei. Synowie szczęścia: Teagenes i Charyklea. Czar bez czarów. Dać wszystko, a nie dać nic. By pokonać miłość, trzeba chciéć. Broń piękności. Kochany i niecierpiany. Kochankowie nieba. Wystarczy milczeć. Białe ręce nie ranią. Grom boży na miłość. Skutki miłości: Litość, zwątpienie, odwaga. Józef między kobietami. W trzech zemstach jedna kara. Trzy sprawiedliwości w jednej. Hrabia Lucanor. Każdy dla siebie. Zazdrość z powietrza nawet zabija. Cefal i Prokryda. Czasowi dodać czasu. Więzy Szatana. Przedewszystkiém moja dama. Płacz kobieto, a wygrasz. Szczęście i fatalność imienia. Auristela i Lisidante. Miłość nie ujdzie miłości. Miłość za grobem. Posąg Prometeusza. Skazaniec Miłości.
T. IV. Pierwszy ja. Córka Gomeza Arias. Nie zwierzaj sekretu. Malarz swéj hańby. Fatalność wyrazu. Z jednéj przyczyny dwa skutki. Ostatni pojedynek w Hiszpanii. Apollo i Klimena. Syn Słońca, Faeton. Sybila Wschodu. Potwór ogrodów. Zorza z Capocavana. Sztuka na sztukę. Zapasy miłości i wiary. Witaj, złe!. Drugi Scypion. Przeznaczenie i godło Leonidasa i Marfisy.
Podkreśliłem te, które cieszą się największą sławą; z całego zbioru dadzą się łatwo wydzielić komedye de capa y espada; poznaje się je po przysłowiowych lub intrygujących tytułach; komedye fantastyczne, mitologiczne, biblijne zdradzają się równie tytułami; dramata religijne i filozoficzne, najcelniejsze tragedye znane są aż nadto, bym je miał wymieniać. W pierwszych, ze szkodą charakterów interes polega na zawikłaniu; oto, w czem Kalderon wyższy jest nad Lopesa, u którego intryga jest prosta, zadowalniająca się jedną parą kochanków. U Kalderona plączą się, schodzą i rozchodzą, kłócą i jednają nieraz dwie i trzy; niepodobieństwa piętrzące się jedne na drugich niecierpliwią, a przecież układa je poeta z takim wdziękiem, że mu ich niepodobna nie przebaczyć. Galan — (pozostawiam wyraz hiszpański, bo niepodobna zastąpić go sentymentalnym kochankiem) — dama, jéj ojciec i brat, gracioso i pokojówka, oto nieodmienne figury komedyi, wracające zawsze w tej samej postaci i tych samych sytuacyach;. z jednej można wnosić o wszystkich bez wyjątku. Poeta zna tę swoje słabość i żartuje z siebie w własnych komedyach: „To jest komedya don Pedra Kalderona, gdzie koniecznie musi wchodzić zakwefiona dama i kryć się kochanek“; — albo: „To być musi bez wątpienia jedna z komedyj don Pedra Kalderona, gdzie nie w porę wchodzi zawsze brat i ojciec“. To wchodzenie nie w porę tak się stało integralną częścią intrygi w sztukach Kalderona, że gdy jest to mąż, komedya kończy się śmiercią. Patrz: Lekarz swego honoru, Tajna krzy-
Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Dramata (1887).djvu/12
Ta strona została przepisana.