Ta strona została przepisana.
(n. s.) Krzep się biedna moja głowo! —
Ze dama, pod któréj bramą
Stoim teraz, jest tą samą,
Co się skryła za firankę,
Gdym przyjmował mą kochankę,
Lisardo.
Toż tak.
Feliks.
I że tamta druga...
SCENA X.
(Celia pokazuje się u okna).
Harbuz.
Aha!
Lisardo.
Cicho, to jéj sługa.
Celia.
Czy to don Lisardo?
Lisardo.
Tak.
Feliks.
To Celia.
Celia.
Dam panu znak,
Czekaj pan, gdy drzwi otworzę.
Lisardo.
To służąca mi powiada,
Że bramę otworzyć schodzi.
Feliks.
Wprzód powiedz koniecznie (n. s.) — Boże! —
Lisardo.
Nie rozumiem, o co chodzi.
Feliks.
Czy...
Lisardo.
Bądź zdrów, już na mnie czeka.