Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Dramata (1887).djvu/315

Ta strona została przepisana.
Król.

Tak ma stać się, jak król każe.

Gutierre.

Panie, chcesz, abym raz drugi,
Z burzowéj dopiero szarugi
„Wróciwszy, po tym mozole
W morze rzucał się?... i po co?

Król.

Aby spełnić króla wolę.

Gutierre.

Niechże król mojéj przyczyny
Wysłucha.

Król.

Dobrze, słuchamy.

Gutierre.

Jeśli fatalnéj godziny
Wróciwszy do domu nocą
Przyjdzie mi prawdę odsłonić,
Że w nim don Henryk się chowa?

Król.

Podejrzeniom wstępu wzbronić.

Gutierre.

A jeśli moja alkowa
Zdradzi go, jeśli z za łoża
Ręka ma sztylet dobędzie?

Król.

Pomyśleć, że znajdzie wszędzie
Przekupne i zdradne sługi,
I być przezornym raz drugi.

Gutierre.

Gdy nie wystarczy przezorność,
Gdy mi się naprzykrzy dworność
Dniem i nocą pod oknami?

Król.

Poskarżyć się nań przed nami.

Gutierre.

Jeśli skarga nie dopisze,
I większą hańbę usłyszę?

Król.

Nie wierzyć jego pot warzy,
Bo choć się na wiele waży,