Ta strona została przepisana.
Do pana Jana na dworze,
Tego co w szarym kubraku.
Alvaro.
Pleciesz z młynem na wyścigi.
Baryłka.
A mam rozmawiać na migi,
Jeżeli mię kto zaczepi?
Alvaro.
Tak jest.
Baryłka.
To niechże mi Ałłach
W podniebienie język wlepi.
SCENA XII.
(Wchodzą Żołnierze).
Żołnierz 1.
Rozdzieliłem sprawiedliwie
Wygraną; kto gra za dwu,
To nie działa niegodziwie
Jeśli coś w zysku zatrzyma.
Żołnierz 2.
Czemu zysk równy być nie ma,
Gdy była równa przegrana?
Żołnierz 3.
Taka regułą: rzecz znana.
Żołnierz 1.
Słuchajcie: wiecie podobno,
Com zacz i że o rzecz drobną
Z kolegami się nie zwadzę,
Jeżeli mi kogo dacie,
Co przyzna, że słuszność macie,
Poddam się takiéj powadze.
Żołnierz 2.
Takiego znajdziemy zaraz.
— Kolego!
Baryłka (n. s.).
Masz tu ambaras!
Do mnie mówi... Bracie, cicho!