Ta strona została przepisana.
Waszéj miłości książęcéj,
Że szpady nie skrwawię więcéj.
(Rzuca się do drzwi i ucieka).
Juan.
Biegnijcie za nim, chwytajcie!,..
(Wybiegają wszyscy).
SCENA XXI.
(Pod murami Bergi. Dońa Izabela i Maurowie na murach).
Izabela.
Tym białym sztandarem dajcie
Znak w chrześcijańskie namioty.
(Wchodzi don Alvaro).
Alvaro.
Między piki i brzeszczoty,
Przebiłem się z całą głową,
Aż tu na górę zamkową.
Żołnierz (za sc.).
Zanim zniknie z tego grzbietu,
Zdmuchnij go który z muszkietu.
Alvaro.
Darmo. Za lekko dmuchacie.
Maurowie.
Do Bergi wejdź. Skoro! Skoro!
Izabela.
Zaczekaj. Tuzani! Bracie!
Alvaro.
Patrzaj, goni mię, Lidoro,
Z chrześćjan obozu lud zbrojny.
Izabela.
Schodzę z swemi; — bądź spokojny.
(Schodzi z murów z wojskiem maurytańskiém).
Juan (za sc.).
Przetrząśnijcie górę pilnie!
Tu gdzieś musi być niemylnie.
(Wchodzi z jednéj strony don Juan Austryacki z wojskiem, z drugiéj Dońa Izabela i Maurowie).
Izabela.
Przedostojny don Juanie,