Ta strona została przepisana.
I to nieszczęśliwe ciało,
Z tą trumną napół spróchniałą,
Oddam na wiatrów igrzysko,
Na słońca wystawię skwary
I wiatry...
DON ŻUAN.
Bliskiś jest kary!
Bo oto widzę z wysoka
Chorągwie twego proroka
Niżéj... a krzyże u góry...
KRÓL.
Selimie... wyjdźmy na mury
Zobaczyć... co za nowiny?
Wychodzą.
ZMIANA IV.
Pole pod murami Fezu. Wchodzi DUCH DON FERNANDA z pochodnią, za nim zaś ALFONS z wojskiem, DON HENRYK. — FENIXANA i TARUDANT wzięci w niewolę.
DUCH FERNANDA.
Przez ciemnoście i mrok siny!
Przez skały i rozpadliny,
Gdzie orzeł latać się lęka,
Prowadziłem was bezpiecznych.
Oto różana jutrzenka!
Oto Fez w ogniach słonecznych!
Więcéj mi Bóg nie pozwoli...