Ta strona została przepisana.
DON HENRYK, depcąc Brytasza.
Choć co krok ja nieszczęśliwy
Chrześciańskie depcę ciała,
Beka moja nie omdlała,
Nie straciłem mocy w duchu.
Jeśli ja piorun? ty trup... Ty piorun? ja skała.
Wychodzą z Maurem, bijąc się.
BRYTASZ.
I prawda, że mnie dobrze nadeptał po brzuchu.
Wchodzi DON ŻUAN w pojedynku z Mulejem.
MULEJ.
O! rycerzu! twoje męstwo
Nie widzi, że słabo walczę;
Że chciałbym ci dać zwycięstwo.
DON ŻUAN.
Co mi powiadasz, zuchwalcze?
Nie przyjmuję takich danin.
Broń się!
Depce Brytasza.
O! straszliwa męka!
Gdzie nadepcę i spojrzę na trupa, Chrześcianin!
Wychodzą, bijąc się.
BRYTASZ.
Nadeptał mnie, lecz o mnie niechaj się nie lęka.
A gdyby lżéj mnie deptał, to byłby rozumny.
Wchodzi DON FERNAND, cofając się przed nacierającym KRÓLEM Fezu
KRÓL.
Portugalczyku dumny,
Oddaj mi twoję szpadę;