Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Książę Niezłomny.djvu/5

Ta strona została przepisana.
ZARA.

Wdzięk twój krasi
Cały ogród, oko pali.
Niech się jutrzenka nie chwali,
Że ten ogród nie ciemnieje,
Bo nie ona światło leje;
Bo ogród ten pośród gmachów
Nie od drzew nabrał zapachów,
Nie od róż nabrał rubinów,
Białości nie od jaśminów,
Lecz od ciebie.

FENIXANA do Estrelli.

Daj zwierciadło.

ESTRELLA.

Nie dziw, piękna, żeś ciekawa
Téj płci, na którą nie padło
Żadnéj plamki.

FENIXANA.

Głosi sława,
Że ja piękna, że ja miła.
Gdyby to i prawda była,
Cóż mi po tém? kiedy źle mi!
Nie wesoło na téj ziemi!

SELINA.

Cóż ci jest?

FENIXANA.

Co jest, Selino?
Ach! gdybym ja to sama zgadła!