Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Książę Niezłomny.djvu/77

Ta strona została przepisana.

Kwiaty może odesmucą
I kolorami zabawią.

ROZA.

Twe fantazye takie ładne
I piękne, że ach! nie zgadnę,
Jakie ciebie smutki trawią,
Gdy je kwiatami malujesz?

ZARA.

Cóż ty cierpisz? cóż ty czujesz?

FENIXANA.

Nie sen to był... ale widzenie,
Ale mój los i przeznaczenie.
Bo czy nieszczęsnemu śni się,
Że znalazł gdzie skarby duże?
Brylanty jak jaja kurze
W perłowéj leżące misie?
Czy mu się przyśni, że czyta
Napis literami krwawymi,
Że wszystko stracił na ziemi,
Tak że we śnie aż zazgrzyta?
Jeśli go nieszczęście tłoczy,
Zarówno obudzonemu
Spojrzy świat w zbudzone oczy
Nieszczęściem... Biada biednemu!
Ach! i mnie nieszczęsnéj biada,
Na którą los taki spada,
Że za umarłego mię dadzą.