Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Książę Niezłomny.djvu/87

Ta strona została przepisana.

A słuszny czy nie, powód trwogi
Usunę.  Do Muleja.  Bardzo się cieszę...

MULEJ, przerywając.

Panie, pozwól uściskać twe nogi...

KRÓL.

Żem cię spotkał tu...

MULEJ.

Co mi rozkażesz?

KRÓL.

Wyznam tobie, żem mocno żałosny
Z niepoddania się Ceuty.

MULEJ.

O, panie!
Ceutę szturmem zdobędziesz bez trudu.
Siłom twoim nie oprze się miasto.

KRÓL.

Nie, Muleju, ta Ceuta się musi
Poddać sama, bez kosztu żadnego...

MULEJ.

Jak to, panie?

KRÓL.

O tak, przyjacielu,
Myślę nędzą i głodem okropnym
Tak przycisnąć Fernanda infanta,
Że mi sam téj fortecy da klucze.
Rzecz mię jedna tylko trwoży...
Oto infant, ten książę, Muleju,
W Fezie nawet mieć może przyjaciół.