Ta strona została przepisana.
MULEJ.
Słyszał wszystko i o mnie się boi,
Albo sam się domyślił wszystkiego.
O! Allachu!
DON FERNAND, wychodząc z altany.
Cóż tak smutny, kolego?
MULEJ.
Nie słyszałżeś, co pan ten okrutny?...
DON FERNAND.
Owszem, wszystko słyszałem z altany.
MULEJ.
Czemuż pytasz, dla czegom ja smutny?
Dla czego stoję zmieszany?
Dla czego rozmawiam z sobą?
Czemu żal mi pierś rozrywa?
Pomiędzy królem a tobą,
Posłuszeństwem a przyjaźnią
Straszna się walka odbywa.
Sumienie mi będzie kaźnią,
Jeśli króla mego zdradzę;
Węgle na głowę zgromadzę,
Jeżeli ciebie opuszczę...
Ach! zaszedłem w straszną puszczę!
Myśl zbłąkanego odbiega...
Król na mnie tylko polega,
Ty we mnie masz tylko nadzieję...
Radź, co czynić?