Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Książę Niezłomny.djvu/92

Ta strona została przepisana.

Skazały, bym wybrał miarę
Litości i tu za wiarę
Skonał jak książę niezłomny.





Dzień  III.
W pałacu króla fezkiego. — Wchodzi KRÓL i MULEJ
MULEJ na stronie.

Ponieważ pomóc nie mogę
Fernandowi niczem prawie,
Do króla się za nim wstawię,
Może on co postanowi
Litośniejszego z tym jeńcem.

Głośno.

Panie, służyłem ci wiernie
I na lądzie i na morzu;
Wszędzie, gdzieś mię tylko użył...
I jeszcze tę pierś postawię...
A jeślim na łaskę zasłużył,
Dziś wysłuchaj mnie łaskawie.

KRÓL.

Cóż tam?

MULEJ.

Fernand...

KRÓL.

Dosyć tego.