Strona:PL Petofi - Wybór poezyj.pdf/24

Ta strona została przepisana.

Padły na mnie ócz tych żary
I zaledwie dałem wiary:
W fajce ognia znów nie było,
Lecz me serce się paliło.

VI.

„Oj deszcz całusów pada
Z twych lic na moje lica,
Ma dusza tak im rada,
Tak serce się zachwyca!"

„Zazwyczaj gdy ulewa
Bywają błyskawice,
Są niemi, czarnobrewa,
Ogniste twe źrenice..."

„Bywają też i grzmoty,
Gdy się na słotę zbierze,
Uciekaj, Janku złoty,
Bo ojciec cię spostrzeże."


PAŁAC I CHATKA.

Dumy gmachu, czemś nadęty?
Czy wielkością swego pana?
On się stroi w dyamenty,
By pierś okryć, bo skalana,
Zrzućmy te wspaniałe stroje,
W które zdobią go sług roje,
Gdy łupina spadnie droga,
Czyż zostanie dzieło Boga?...