łoże z pościelą i uwolniłem go od opłaty dwudziestéj części dochodów[1]. Jeneralną spadkobierczynią stanowię Fortunatę i polecam ją pamięci łaskawych mych przyjaciół. Obwieszczam zaś to publicznie już dzisiaj, ażeby wszyscy tak mię teraz kochali, jak gdybym już nie żył.
Wszyscy jęli dziękować panu za wspaniałomyślność, a on, przybrawszy poważny wyraz twarzy, kazał przynieść kopią swego testamentu i wśród wzdychania niewolników przeczytał go od początku do końca. Poczém, spojrzawszy na Habinnasa, rzeki: „I cóż ty na to, najdroższy mój przyjacielu? Czy mi zbudujesz grobowiec tak, jakem ci to polecił? Nie zapomnij-że u stóp mego posągu umieścić pieska, wieńców i słoików z maściami, a także wyobraź wszystkie walki Petrahita, ażebym z twéj łaski mógł żyć jeszcze po śmierci. U góry pomnik winien mieć sto stóp obwodu, u dołu dwieście. Prócz tego życzę sobie, ażeby mogiła moja była obsadzona gęsto wszelkiego rodzaju drzewami owocowemi i winną latoroślą, gdyż byłoby niedorzecznością, gdybym ja, który za życia mieszkam tak wspaniale, nie dbał o mieszkanie po śmierci, w którem nierównie dłużéj pozostać
- ↑ Każdy wyzwolony testamentem musiał głównemu spadkobiercy opłacać 20 część swych dochodów (vicesima).