Strona:PL Petroniusz - Biesiada u miljonera rzymskiego za czasów Nerona.pdf/112

Ta strona została przepisana.

obchodzi po raz pierwszy postrzyżyny swéj brody. Jest to, bez niczyjéj urazy[1], młodzieniec jakich mało. Dlatego bądźmy weseli i pijmy do białego dnia”[2].
Gdy to mówił, dało się słyszeć pianie koguta. Trimalchion zbladł, kazał wylać wino pod stół i skropić lampy niezmięszanym z wodą sokiem winogronowym. Następnie, zdjąwszy pierścień z lewéj ręki, włożył go na prawą i rzeki: „Ten krzykacz dał nam znak nie bez przyczyny. Albo wybuchnie pożar, albo też ktoś w sąsiedztwie ducha wyzionie. Bogowie! oddalcie od nas nieszczęście! Kto mi przyniesie tego zwiastuna klęski, otrzyma podarunek”[3].
Natychmiast przyniesiono koguta, a Trimalchion kazał go ugotować. Ten sam artysta-kucharz, co to niedawno z wieprzowiny narobił ptaków i ryb, oskubał go, wyprawił i wrzucił do garnka. Gdy następnie Daedalus[4] lał na to wrzącą wodę, Fortunata zabrała się do mielenia pieprzu na ręcznym młynku bukszpanowym ..............

Gdyśmy spożyli przysmaki, Trimalchion, spojrzawszy na niewolników, zapytał: „Cóż to? nie je-

  1. Nasze „bez niczyjéj urazy” oddawali Rzymianie przez praefiscine v. scini (prae-fascinum).
  2. Pić do białego dnia — tengomenas (grec. teggo menas) facere, dosłownie — zmaczać księżyc.
  3. Zawczesne pianie koguta uważano za znak złowróżbny. Trimalchion w stanie pijanym, sądził że noc dopiero co zapadła.
  4. Imię kucharza.