Strona:PL Petroniusz - Biesiada u miljonera rzymskiego za czasów Nerona.pdf/56

Ta strona została przepisana.


Rzęsistym oklaskiem przyjęliśmy ten wylew liryzmu. Jeszcze nie przebrzmiało echo aplauzu, gdy wniesiono danie, które wprawdzie nie odpowiadało naszym oczekiwaniom, przez nowość swoją wszakże zwróciło na się uwagę każdego. Na obwodzie wielkiéj okrągłéj tacy widać było dwanaście konstelacyi zodyaku, z których na każdéj dowcipny artysta umieścił odpowiednią potrawę. Na baranie leżał groch włoski[1]; na byku — kawał wołowiny; na bliźniętach — jądra i nerki; na raku — korona z ciasta; na lwie — figi afrykańskie; na pannie — macica młodéj świnki[2]; na wadze — naczynie podobne do szalek, w którem z jednéj strony znajdowały się pierogi, a z drugiéj pasztety; na niedźwiadku — ryba morska; na strzelcu — zając; na koziorożcu — rak morski; na wodniku — gęś; na rybach — barwena[3]. W środku zaś na wyrżniętym kawałku darni leżał plaster miodu. Chłopiec

    Chrystusem, a więc na 200 blizko lat przed czasem, w którym się toczy akcya romansu Petroniusza, przeto wino Trimalchiona, zwłaszcza Falernskie, nie mogło być tak stare.

  1. Po łacinie: cicer arietinum (aries — baran).
  2. Sterilicula v. Stericula. Przysmaku tego dostarczały wybrednym smakoszom rzymskim, takie tylko, „quae nondum conceperunt.”
  3. Mullus (barbatus), ryba należąca do rzędu cierniopłetwych, zbliżona do okonia. Poławia się w morzu Sródziemnem i Czarnem; zaleca ją wyborne mięso i świetne ubarwienie karmazynowe. Wyjęta z wody prędko usypia, przyczem pyszne jéj kolory stopniowo się zmniejszają, z początku siniejąc a w końcu blednąc zupełnie. Twardego serca Rzymianie znajdowali rozkosz w widoku powolnego jéj konania.