Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom I.djvu/145

Ta strona została przepisana.

waią się ich misternie y ostawiaią na lodzie, iako też słusznie im się należy ta przygoda.
Oto dlaczego każdy szlachetny miłośnik radniey winien bydź kuszony chciwością cielesną co piniężną; gdyby bowiem dama szafowała nazbyt szczodrze swoiem mieniem, mąż, widząc iak owego się umnieysza, sto razy więcey się frasuie niż gdyby po dziesięć tysięcy razy szafowała swoiem ciałem.
Bywaią ieszcze rogale uczynieni przez zemstę: co rozumie się tak, iż wielu, nienawidząc iakiego pana abo szlachcica abo inego, od których doznali iakiey przykrości lub despektu, niszczą się na nich bawiąc się miłością z ich żenami y czynią z tamtych gładziutkich rogali.

Znałem iedno wielgie xiążę[1], które, uświadczywszy nieiakie oznaki rebeliey od swego poddanego, przyduższego panięcia y nie mogąc pomścić się na niem (ile że tamten umykał przed nim iako mógł y ten nie mógł go niiak dosięgnąć), gdy iego żena przybyła raz na dwór aby wyiednać zgodę a przebaczenie dla męża, ów xiążę zmówił ią dla uradzenia o tem do ogroda y altanki tamże będącey; zasię to było ieno poto, aby iey prawić o miłości, którą też, uzyskał snadnie na mieiscu, bez wielgiego oporu, pani bowiem była barzo ludzkiey komplexii; y nie zadowolił się tym że sam ią wyobracał, ieszcze sprostituował ią inym, zgoła swoim pokoiowym lokaiom. Y tak mówił ów xiążę, iż się czuł dobrze pomszczonym nad swoim poddanym, iż mu tak dobrze przeieździł żenę y ozdobił mu głowę piękną koroną z rogów, za to iż chciał się bawić w królika

  1. Henryk III., który miał przelotną miłostkę z Katarzyną de la Tremouille, żoną księcia Kondeusza. Ale zwycięstwo króla było dość łatwe, bowiem księżna wiodła życie nader wyuzdane. Następnie król ustąpił ją jednemu ze swoich paziów, z którym próbowała otruć swojego małżonka. Zamach się nie udał, wszelako sąd dworski ułaskawił księżnę; jedynie jednego z jej ludzi skazano na rozerwanie końmi.