Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom I.djvu/181

Ta strona została przepisana.

rozdurzyć w inych tak szpetnych a plugawych, że nie można iuż gorszey.
Widziałem siła takich o których zadawano sobie pytanie: która biała głowa iest więtsza k...wa: czy ta, która ma barzo pięknego a zacnego męża, a bierze gacha szpetnego, przymierzłego y barzo niepodobnego do swego małżonka; abo ta która ma szpetnego a dotkliwego męża, y bierze przyiaciela barzo powabnego, a mimo to parzy się a w pieszczoty wdaie z mężem, iakoby to był sam cud mężczyźńskiey urody, iak to widywałem u wielu białych głów?
Owo, wierę, pospolity głos iest ten, że ta która ma urodziwego męża a poniechuie go iżby miłować szpatnego gacha iest barzo wielga k...wa, ni mniey ni więcey iak barzo skażoną gębę ma taka osoba, która zostawia dobre mięso aby ieść popsute. Toteż mnimać się godzi, iż biała głowa porzucaiąca piękno aby miłować szpatotę, czyni to dla samey chuci, ile że niemasz nic chutliwszego ani sposobnieyszego do zadowolenia chuci iako mężczyzna szpatny, którego czuć iest barziey kodem cuchnącym, plugawym a wszetecznym niżeli człowiekiem. Y często wdzięczni a urodziwi mężczyźni są nieco więtsze delikaty y mniey zdatni do nasycenia lascywii nadmierney y rozszalałby, niźli rosły y gruby kosmaty drab, cham y plugawiec. Inszy mówią, że biała głowa która miłuie wdzięcznego galana y szpatnego męża i folguie sobie z oboma iest równie wielga y duższa k...a, iako że nic nie chce stracić ze swoiey ordynarii y strawy codzienney.
Takie białe głowy podobne są tym podróżuiącym po