Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom I.djvu/317

Ta strona została przepisana.

Alexander, nie dufaiąc w siły swoiey czystości, nia chciał zgoła widzieć onych cudnych pań perskich: Scypion zasię, po wzięciu Nowey Kartaginy, uźrzał ową piękną pannę iszpańską, którą żołnierze mu przywiedli, ofiarowuiąc mu za część iego łupu; która była tak celuiąca w urodzie, y w tak wdzięcznym, źrałym wieczku, iż kędy ieno przechodziła, wszędy podbudzała y czarowała wszytkich oczy do patrzenia na nią, y Scypiona także; który pozdrowiwszy ią barzo obyczaynie, przepytywał z iakiego miasta w Iszpaniey by była y o iey rodziców. Na co usłyszał miedzy inemi, iż była narzeczona młodemu rycerzowi, zwanemu Alucius, xiążęciu Celtyberów, zaczym mu ią oddał y iey oćcu a matce, nie tknąwszy iey; czym barzo ziednał ową panią, iey rodziców y narzeczonego, tak iż odtąd stali się wieldze przychylni dla Rzymu y dla republiki. Przedsię co wiedzą o tym czy w duszy owa piękna biała głowa nie pragnęła bydź nieco nadzianą y nadpoczętą od Scypiona, od niego, powiedam, który był urodny, młody, dzielny, rzeźki y zwycięzki? Możebna, iż gdyby ktoś zaufany abo zaufana ze swoich iey zapytał, wedle wiary y sumnienia, czy nie byłaby chciała, pozwalam wam się domyśleć, co byłaby odpowiedziała, abo też zrobiła iaką minkę przyzwalaiącą, iż byłaby tego pragnęła; y pomyślcie k’temu, czyli klima Iszpaniey y zachodnie słońce nie mogło skłaniać iey ku temu, iako wiele inych białych głów dzisieyszych y z tey okolicy urodzonych y podobnych tamtey paniey, które są barzo gorące y łase na to, iako ich siła widziałem takich.