Ten kult tryska z każdej karty jego książki; wyraża się w jego wybuchach zachwytu, w zabawnych irytacjach, w przykładach dobieranych z historji, w sposobie ich komentowania. Odwaga i dziarskość u mężczyzny, piękność i hojność miłosna u kobiety, oto jedyne credo Brantôma: „inym niechay kat świci; zwrok bowiem powinien się zawżdy rozciągać ieno na to co nadobne, y unikać szpatoty iako może“. W zachwyt wprawia tak samo Brantôma „piękna zemsta“, której przykłady niejednokrotnie przytacza z naocznych swoich wspomnień: „...Na nic się to nie zdało, ieno, po iakiey sześci albo siedmi lat, urósłszy w wiek y odwagę, uczynili wyprawę na mordercę swego oćca, tak grzecznie y składnie, iż, iednego dnia, wszedłszy chyłkiem do iego domu, zabili iego, iego żenę, syny, córki, wszytkie domowniki, zgoła do psów, kotów y wszytkiego co było żywe w domu. To się nazywa wziąć pomstę, nie oszczędzając ani kropli krwie!“[1].
Pomimo 13 tomów, które obejmuje wydanie zbiorowe pism Brantôma[2] i mimo że inne jego książki nie są bynajmniej pozbawione historycznego interesu, Brantôme pozostał dla potomności jedynie niemal i wyłącznie autorem „Żywotów pań swowolnych“. Raz przez skandaliczny rozgłos, jaki, dla jej tematu i zawiesistości języka, przylgnął do tej książki, z krzywdą dla niej i dla jej autora; po wtóre dlatego, iż w żadnem z jego dzieł niepospolity talent pisarski Brantôma nie rozlewa się tak bujnie