Mnimam, iż ten widok byłby równie ucieszny[1], iako był niegdy widok białych głów egipskich w Alexandryey, z okazyey powitania a przyięcia ich wielgiego boga Apisa, naprzeciw któremu wyszły z wielgą uroczystością, unosząc swoie suknie, kiecki a gzła, y podkasuiąc ie nawyżey iako mogły, z nogami barzo rozszyrzonemi a rozkraczonymi, pokazuiąc cisa zgoła iak na talerzu: pomyślcie, iż rozumiały że barzo godnie go tym uczciły. Kto chce uźrzeć tę opowiastkę, niechay czyta Alexan. ab Alex., w szóstey xiędze iego Dni uciesznych. Mnimam iż taki widok byłby barzo luby, bowiem panie z Alexandriey były piękne, iako są ieszcze dzisiay.
Ieśli stare a szpatne czyniły tak samo, niech im kat świci; bowiem zwrok powinien się zawżdy rozciągać ieno na to co nadobne y unikać szpatoty iako może.
W Szwaycaryey, mężczyźni i białe głowy stykaią się pospołu w łaźniach, nie czyniąc przedsię nic sprosnego, ieno płócienko sobie z przodu przewięzuią: ieśli przystaie nieco luźno, wżdy można uźrzyć conieco, co się spodoba abo nie spodoba wedle piękna i szpatoty.
Zanim skończę tę rozprawę, ieszcze dodam iedno słowo. W iakie pokuszenia y rozkosze dla zwroku musieli popadać młodzi panowie, rycerze, szlachta, plebeie y ine Rzymiany w ubiegłym czasie, w dniu gdy się obchodziło w Rzymie święto Flory, o którey powiedaią, iż była naywdzięcznieyszą y nabarziey triumphuiącą kortezaną iaka kiedykolwiek parała się k..ewstwem w Rzymie lub indziey! Y co nabarziey ią w tym zalecało, iż była z poczciwego domu a znacznego rodu: wżdy takie białe głowy z nie-
- ↑ Anegdotę tę zaczerpnął Brantôme z Herodota, lecz zaprawił ją i „upiększył“ na swój sposób.