Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom II.djvu/159

Ta strona została przepisana.

w sobie zgorszenie. Szlachcic poprzysiągł mi wielekroć razy, iż gdyby nie byli się zgodzili a zmówili razem, y gdyby panna była odkryła słowa które iey rzekł, barzo ciężko byłyby się przeciw niemu obróciły; iakoż uparcie byłby twirdził, iż z nią rzecz czynił, tak iżby ią zbadano iż nie iest iuż prawicą y że to on iey prawiczeństwo odebrał. „Tak, odrzekłem mu; wszelako gdyby ią zbadano y naleziono prawicą (była bowiem panną), byłbyś zgubiony y garłem być przyszło zapłacić. — Ha! na boskie rany! odparł mi, tegożbych właśnie nawięcey życzył, aby ią obeźrano: nie miałem bynamniey w tym strachu o moie garło; y byłem dobrze pewny moiey sprawy, wiedziałem bowiem kto ią napoczął y że iny tam barzo dobrze się dostał; wszelako nie ia, czemu barzo żałuię; zaczym, gdyby ię naleziono napoczętą y wyieżdżoną, ona byłaby zgubiona a ia pomszczony, a zaś ona podana w ohyzdę. Byłbych się wykpił ze sprawy żeniąc się z nią, a potem iey się zbył iakby się tam trefiło.“ Oto iako te niebożęta panny a białe głowy bywaią w nieprzezpieczeństwie, tak z słuszney iako y ze czczey przyczyny.

Znałem iedną z wielgiego domu[1], która zaszła w ciążę za sprawą barzo dzielnego a dwornego xiążęcia; powiedano, iż było to na poczt małżeństwa, potem wszelako przekonano się o czym inym. Król Hendryk dowiedział się o tem pirszy, czym zmartwił się niepomiernie, była mu bowiem nieco powinowata. Wszelako, nie czyniąc ztąd krzyku y zgorszenia, wieczorem na balu powiódł ią w pląsy, gdy tańczono taniec z pochodniami; potem zasię oddał ią inemu, by z nim tańczyła iny taniec, w czym

  1. Historja ta dotyczy księcia Nemours i Franciszki Rohan La Garnache.