ry wszeteczne, które przewodzą po lesiech, wspiraią tam dobrych kompanów y sprzyiaią im w uczynkach a działaniach.
Alić wszytkie próby nie są równe sobie y nie iednaki maią skutek: tako, co do igrów wenusowych, widywałem y słyszałem o wielu tęgich zapaśnikach, iż musieli odnawiać swoie nauki y umacniać świadectwa, kiedy przyszli do wielgiey szkoły. Bowiem iedni abo są nazbyt wrzący a hnet iuż ostygli, iako iż takowa przyroda gorącości a zimna zdeymuie ich z nagła; ini znowuż gubią się w zachwyceniu iż takie nawiętsze dobro dzierżą w ramionach; ini robią się lękliwi; ini zasię z nagła miękną nie wiedząc sami dlaczego; ini cirpią na urzeknięcie przyrodzenia. Prosto, tyle bywa niespodzianych przeszkód, które w tym się zdarzaią, iż gdybych chciał ie tu rozpowiedać, długobych, wierę, nie skończył. Zdaię się w tym na wielu ludzi żeniatych y inych żeglarzów po wodach miłości, którzy umieliby o tym powiedzieć sto razy więcey odemnie. Takowe próby są dobre mężczyznom wszelako nie białym głowam; iako słyszałem opowieść o iedney matce, znamienitey paniey, która, maiąc córkę iedyną i barzo iey drogą, y przyrzekłszy ią iednemu godnemu szlachcicowi w małżeństwo, zanim by ią do tego dopuściła y lękaiąc się iżby mogła nie znieść tey pirszey y ciężkiey przeprawy (iako iż powiedano owego szlachcica barzo tęgim w sobie y srogiey proporcyey), dała ią wprzód wyprobować iednemu młodemu paziowi, dosyć wyrośniętemu, z iakie dwanaście razy, powiedaiąc, iż ieno pierwsze otwarcie iest przykre do dokonania, y że skoro uczyni się zrazu ono mnieysze
Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom II.djvu/188
Ta strona została przepisana.