Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom II.djvu/266

Ta strona została przepisana.

z tego y zmarła tak młodo, iż nie mogła mieć ieszcze trzydziestu pięci lat, gdy pomarła[1]; z czego strata była zaiste zbyt nieoszacowana, byłaby bowiem ieszcze służyła za źwierzciadło cnoty przezacnym białym głowam całego krześciiaństwa.

Owo zaiste, ieźli okazała miłość do króla, swoiego męża, swoią ustawicznością a strzemięźliwością cnotliwą a lamenty wytrwałymi, lepiey ią ieszcze obiawiła naprzeciw królowey Nawary swoiey szwagierki: wiedząc bowiem o niey, iż pędzi żywot w wielgiey ostateczności nędzy y uszczuplenia w zamku swoim w Owerniey, cale opuszczona od nawiętszey liczby swoich y tych, którym dobre świadczyła, kazała ią odwidzić y ofiarować iey wszytkie swoie dostatki; tak iż oddała iey połowę swey wdowiey pensyi iaką miała we Francyey, y dzieliła się z nią, iak gdyby to była iey rodzona siestra; powiedano nawet, iż ona wielga królowa byłaby miała wiele do cirpienia bez wielgiey szczodrości swey dobrey y nadobney siestry. Owo tyż zawdzięczała iey wiele; y czciła ią y miłowała tak, iż niełacno iey przyszło przenieść iey śmierzć cirpliwie świeckim sposobem; ba trzy niedziele od tego pozostała w łóżku, podsycaiąc boleść płaczem a ustawnemi łzami y wytrwałemi ięki; y późniey ciągle ieno ią opłakiwała a żałowała jey, przyozdabiaiąc iey pamięć naywdzięcznieyszemi słowy, tak iż nie byłoby trzeba zapożyczać inych, aby ią wysławić y przekazać nieśmiertelności; powiedano mi zgoła o niey, iż złożyła a dała wypisać piękną xięgę tyczącą słowa Bożego, y drugą, z historyey tego co się działo we Francyey, iak długo w niey bawiła. Nie

  1. Zmarła w wieku trzydziestu ośmiu lat.