na oną panią; która (wedle niektórych philozophów, a zwłaszcza tego co Arystoteles powieda w swoiey Etyce o strzymawałości abo mocy) nie ukazała w tym znacznego męztwa ani wielgoduszności iż się zabiła, ani też wiele inych które poczęły sobie tak samo, iako iey mąż; powiedaiąc, iż aby uniknąć się więtszemu złu, rzucali się w pomnieysze. O tym wyłożyłem swoią rzecz inędy. Pewna iest to, iż więcey byłoby warte, gdyby ta pani obróciła dni na opłakiwanie męża a pomszczenie iego śmierzci, niżeli na zadanie iey samey sobie: co nie posłużyło nikomu, chyba iey za iaki czczy odwet, iako słyszałem iż nieiedne białe głowy mówiły, przyganiaiąc iey. Wżdy, co do mnie, nie mogę inaczey, ieno barzo ią chwalić, ią i wszytkie ine panie wdowy, które miłuią mężów po śmierzci, tak dobrze iako żyiących. Owo dlaczego święty Paweł ie tak wysławiał a zalecał, bierąc tę naukę od swoiego wielgiego mistrza. Wszelako to od nabarziey bystrych a wymownych dowiedziałem się, iż urodne a młode wdowy, które pozostaią w tym stanie w kwiecie pięknych lat y żywości umysłu, dopuszczaią się nazbyt wielgiego okrucieństwa względem się a swoiey przyrody, iż tak się przeciw sobie sprzysięgaią a nie chcą ieszcze posmakować słodkich owoców wtórego małżeństwa, którego prawo boskie, ludzkie, natura, młodość y piękność im pozwalaią, one zasię wstrzymuią się odeń dla smaku iakiegoś uporczywego ślubu, który sobie uroiły w głowie, aby dzierżyć się czczych a próżnych cieniów swoich małżonków, iako szyldwachów zatraconych w tamtym świecie, którzy bawiąc tam na Polach Elizeyskich nie dbaią o nie, y, mo-
Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom II.djvu/313
Ta strona została przepisana.